a więc jest weekend . !
w końcu.
wczoraj wstałam sobie jak zawsze w piątek o 7 ;D Bo do szkoły na 9.. poszłam na autobus, a potem szkooła. trzecia była historia, niby repetytorium, ale ! pan oddał prace klasowe oO dostałam tczy, ;3 zalamalam sie z poczatku, bo sadzilam, ze dobrze mi poszlo ... ale potem Aram powiedzial ze jednak mam 4- ! no i jest git ^-^
po szkole poszlam do natis na bigos XD
potem na anglika Oo
a pozniej z Mary do Carrefoura i takie tam pierdoly.
siadlam na kompa. i tak do 24 ;3
ale bylo fajnie na slubiee ;* [metkowym Xd]
..
dziś wstałam rano. tzn. zostałam obudzona. BO NIE BYLO KAWY ! tragedia.. i sie darli xd poszlam z Mary do fryzjera. przed chwila ogarnelam dom ii.. oto jestem ;D