I chora. Tak.
Mam nadzieję, że przetrwam jeszcze przyszły tydzień. Bo już niedługo... i święta. Nie chodzi tu tylko o to, że wreszcie wolne. Chciałabym sobie odpocząć... nie tyle co fizycznie, co psychicznie. Ciągle jestem narażona na jakieś negatywne, stresujące sytuacje. Nic dziwnego, że nie mogę spać.
Nie da się być super na wszystko przygotowanym, ale wypadałoby się chociaż trochę postarać...