photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 1 GRUDNIA 2011 , exif
12
Dodano: 1 GRUDNIA 2011

Lubie takie wiczory... Te najbardziej samotne... Moim głównym problemem jest to, jaką piosenke teraz wybrac. 

Herbata już prawie wystygła, w głośniku Jesse J, byle jakie ciuchy i świadomośc że jutro tak na prawde nie mam kartkówki ani sprawdzianu, nie trzeba otwierac książek i tak monotonnie czytac te wszystke wyrazy, zapamietywac te wszystkie przez ileś lat już przetestowane formułki, pojęcia, wzory których w życiu nie użyje już nigdy... MAM cholerną potrzebe byc dla kogoś ważna i tu nie chodzi o przyjaźń tylko o coś więcej. Nie chce uczuc na siłe lub na pokaz... to nie dla mnie. Interesuje mnie tylko szczere uczucie, które jak każda prawdziwa miłośc ma wady, zalety, wzloty i upadki... Chce martwic się każdego dnia co właśnie TA osoba robi, jak lekcje, może dostałał złą ocenę, chcę żeby tęskniono za mną i ja chce tęsknic.. Ta chwila, że każdy dzień będzie nieprzewidywalny jest ciekawa i podniecająca, ale też pełna obaw lub smutku. Czy miłośc jest dla mnie? Raz w życiu byłam zakochana ze wzajemnością teraz już tak nie jest, coraz więcej miłości nieodwzajemnionych, raniących jak nie wiem co, ale trzeba życ i walczyc, a w końcu będzie mi dane. Miejmy nadzieje... Hmm poki co stawiam na przyjaźń. 

Kurde powidamonienia na fejsie troche mnie rozbrajaja... to dziwne, ludzie których na ogół nie znamy i nie mówimy im "hej" są naszymi "zajomymi" na fb lub nk... To durne, chodź mam wielu takich znajomych... 

 

Koniec tego pisania. Chyba troche przesadziłam...

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika imrollin.