GRUDZIEŃ!!!
Jeszcze jakieś 5 dni i święta. Tak, nareszcię !
Haha nie mogę z tego zdjęcia(jakaś krzywa tu jestem), ale jakoś mi się spodobało.
O ile pamietam to było z wypadu do lasu na zdjęcia, na sztukę :)
Zdjęć nadal nie mam i myślę, że na razie nie zapowida się, abym jakieś miała (nielicząc tego)
Poniedziałek minął jakoś spokojnie i nawet fajnie.
Jutro będzie fajnie, oj fajnie.
Niedość, że mam 5 lekcji to jeszcze są skrócone, tak że lekcje trwają po 30 min.
Hmmm... zdaje mi się, że w takim razie wrócę może po 11.
Jutro robię pierniczki!
Tak mnie jakoś ostatnio ogarnął świąteczny nastrój, że piekę.
Wczoraj robiłam cisteczka waniliowe i powiem wam, że super wyszły.
W środę ubiorę choinkę u babci, potem u mnie w domu,a na koniec przystroje pokój lampkami itp.
Jakoś dzisiaj mam wenę i nawet napisałam coś więcej :)
Chyba natrzedł czas, żeby uczyć się wiersza z niemca :/
Papa:***