Nickolas i Violetta. <3
Moja przyjaciółka przyszła mnie przeprosić, powiedziała mi, że powinna zachować się jak prawdziwa przyjaciółka i po prostu być pomimo wszystko, nawet jeśli wymyśliłabym sobie, że spotkałam kosmitów, Ona powinna się uśmiechnąć i dodać, że również chce ich zobaczyć. Na moich ustach pojawił się uśmiech i mogę już normalnie przebywać w swoim pokoju. Reszcie dziewczyn jeszcze nie przeszło, ale mi się nie pali.
Siedziałam z Nick'iem w jednej z pobliskich kawiarni, kiedy mój przyjaciel skoczył po kawę dla mnie i wodę dla siebie. Zostawił telefon na stole, a On zaczął niebezpiecznie wibrować i wydawać z siebie dźwięk, bym jak naszybciej go odebrała. Nick mi ufa, więc postanowiłam odebrać. Zauważyłam na wyświetlaczu swoje imię. Szybko odebrałam połączenie i przyłożyłam urządzenie do ucha. 'Halo?' spytałam się a po drugiej stronie, jedyne co usłyszałam to głucha cisza. Lecz doskonale wiedziałam, że ktoś tam jest, było słychać jego oddech. Jakby ktoś sprawdzał, czy zależy mi na odnalezieniu tego telefonu. Moje wszelkie nadzieje zgasły kiedy połączenie zostało zerwane i słyszała pikanie w słuchawce. Rozłączył się.
od autorki:
dobranoc.