Niewtraźne, ale nie mam nic innego, więc jakoś trzeba to zdzierżyć.
Na dzisiaj plany są, ale tylko na kawałek dnia, a co potem to nie wiem nawet.
Coś ogarniemy.
Dzisiaj czuję się jak zombie jakieś. Spałam tylko i wyłącznie 4h. Od 5-tej do 9-tej ;/.
Ale co zrobić...
Ferie dobiegają końca i znowu zacznie się szkoła.
Postanowiłam, że może w końcu zacznę się uczyć. Chociaż bardzo w to wątpie.
Never....