Choć tęsknie za Tobą to nie chcę by wracało
I tak mi Ciebie mało i mało.
Kochanie...
Gdybym Cię mogła pochwycić między snem a jawą.
Gdybyś tak stała i czekała na mnie ...
Gdzybyś oddechy gubiła tak jednostajnie.Beztrosko.
Tak dla mnie.
Między mielizną a głębokością... Przystanek.
Tu jest lód i niepokój... lecz płoniesz kochanie.
A czemu? To miłość... Czy ból rozstań?
To nie przystań.
Zagram Ci pierwsze skrzypce, śledząc struny zgubisz oddech.
Użytkownik implied
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.