Rysunek z czasów kiedy ludzie wychodzili mi gorzej niż źle (czyli niezbyt odległych). Musze narysować coś nowego. Tylko, że cholernie mi się nie chcę ale może kiedyś mnie najdzie, kto wie.
A jutro do szkoły...bleee;/
_______________________________
Green Day - Jesus of Suburbia.
But there's nothing wrong with me