Rzygam już tą szkołą. Chcę już wakacje!
Głowa mnie boli, ledwo żyję. Ale przed kompem siedzę, a jak!
I z Danielem się też spotkam, a jak! :)!
To się nazywa altruizm, haha! A tak serio to wzięłam tabletkę i mi lepiej.
W środę na zakupy z Nim ;} No i jak tu być chorą?! :} No się nie da, no nie można.
Ogólnie to stwierdziłam dziś, że najważniejszy jest dla mnie Daniel i moja rodzina.
Bo wiem, że oni mnie w dupe nie kopną jak będę potrzebowała pomocy, że się nie odwrócą.
Z natury w ogóle przestałam we wszystko wierzyć ludziom, trochę się już przejechałam na niektórych
i jak nic nie potrzebna mi do tego powtórka z rozrywki. Tak więc sobię żyje. Sobie i im.
I jestem szczęśliwa z każdego nowego dnia, ponieważ "nigdy nie wiemy kiedy przejedzie nas samochód"
czy jak kto woli "life is brutal and full of zasadzkas". ;).
Dziś dzień kobiet
Więc z tej racji życzę wszystkim kobietom, kobietkom, dziewuszkom
Zdrowia szczęścia pomarańczy niech wam Barba nago tańczy.
Żartowałam!
A teraz serio: Dużo zdrówka, szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń
i jeszcze raz miłości.
http://berenique.cytaty.info/teksty/wiersze/1 - tu sobie możecie luknąć na moją twórczość literacką. mało wierszy jest, bo można wstawić tylko 1 dziennie, a konto na tymże portalu mam dopiero od kilku dni. tak ogólnie to codziennie coś nowego. stare i nowe wiersze.