do i?

każdy chce żyć,
jeden tak drugi inaczej , każdy czegoś pragnie , jeden tego drugi tego.
każdy chciał by kochać i być kochanym tak samo.
Jak kwiatek ze zdjęcia, gdy go znalazłem był zamkniety i zimny
po tym jak dalem mu trochę ciepła (tego samego którym Cię darze od kąd Cię poznałem) otworzył się i pokazał jak piękne sa rzeczy w srodku.
Ty się otworzyłaś ? kiedykolwiek ? przez tyle lat? czy to dalej otoczka osoby którą chciałaś zebym poznał , dalej cień dziewczyny która ciągle jest gdzie indziej gdy jest ze mna , jest z kim innym ? pamiętam jak to było na początku jak się cieszyłaś przez chwile , a za moment byłaś gdzie indziej i czułaś sie tak jak bys nie chciala tam ze mna być, widziałem to wszystko w Twoich oczach i gestach.Było mi z tym źle, bardzo trudno bo od strzału obdarowalem Cię wszystkim co miałem , wszystkim czego myslałem że potrzebujesz. Myliłem się i po jakimś czasie uswiadomilem to sobie ze mimo tego co dawalem nie miałaś wszystkiego , bo nie byłaś z tą osoba z która od zawsze chciałaś być i na zawsze , powiem ze wiem co czujesz , tez kiedys myslalem ze mam taką osobe , ale po tylu ranach oddalilem sie i nigdy nie wracam do tego myslami wspomnieniami niczym , nie boje sie , juz nie bo dałaś mi ukojenie mimo ze nie czułaś tego samego , nie zapomnialem tego co było , ale nowy rozdział zacząłem od nowa, w nowym zeszycie z czystymi stronami , nawet dlugopis kupilem nowy . Ty mimo ze mysle ze byś tego chciała(?) nie potrafisz , ciągle do tego wracasz , myslisz ze tego nie widze, ze to ukryjesz , ze to jest tylko w twojej głowie i nigdy nigdzie sie nie wydostanie. mylisz się , nie wiesz jak bardzo, jak czesto mi smutno jak znow widze to w Tobie , ze nie potrafisz żyć ze mna i tylko ze mna , bez przeszłości ( wiem to kształci, ale niestety wszystko psuje i nie daje rozkwitnąć , jak kwiatek bez ciepła).W ogole , piszę tu , nie wiem po co , nie wiem dla kogo prucz samego siebie, chyba chce zeby moje mysli gdzieś zostały ,a raczej haos który mam w głowie. chociaz to zaledwie temat pierwszej strony samego poczatku nowego zeszytu. ciezko mi o tym mówić , pisać chyba latwiej , w tym jesteśmy do siebie podobni, tak mi się wydaje , bo nie pokazałaś mi się nigdy z tej strony , a szkoda bo moze przez to zobaczyła byś jak mało się różnimy , jak mało dzieli nas od siebie, jak blisko...
hoi.