Hmm tego nie da się opisać. Poprostu wszystko dzieje się samo.
Wiele osób nie zrozumie. Część pogardzi.
Jednak najważniejsze, że się rozumiemy i nikt nie zabierze nam tego co mamy.
Bo razem nawet najgorsze smutki idą w zapomnienie.
Lovv You Maleńka :*
PS. W sobotę zabawa i damy czadu lasencje :*
Nie pozwulmy by emocje zepsuły to wszystko.