Zdj by me :)
Jest 2;40, a ja właśnie piszę tę notatkę z racji tego, iż uczę się z chemii i fizyki na egzaminy, a właśnie zrobiłam sobie małą przerwę więć tak wyszło.
Cały weekend nauka ;/ jestem tak przemoęczona, że s z o k O_o ale oj tam! Dam radę jak zawsze.
Dziś napiszę od siebie parę linijek.
W ostatnim czasie jest źle pomiędzy jednym panem, a z drugim to już wogóle masakra. Aby się żegnamy, potem coś dodajemy i tak w kółku. Kurczę jak on nie widzi cienia szansy na przebaczenie, to niech już da se spokój i da mi normalnie żyć- odchodząć. Bo ja już próbowałam, cofnełam się po to by coś wyjaśnić i znów mam zamiar iść. Taka kolej rzeczy. Ludzie się rozstają, z różnych przyczyn, czasami zawiniami nie wiedząc nawet czym. Każdy pójdzie w swoją drogę, rozejdziemy się, a może kiedyś, kiedyś tam znajdziemy te drogi i się spotkamy, i może będzie dobrze.
Tak wiem, że czasem robie nieusprawiedliwione rzeczy, niektórym to nie pasuję. No, ale co ja mam zrobić? Nie będe oszukiwać, że się zmienię, bo nie wolno, a raczej głupio jest się zmieniać pod wpływem innych osób. Przecież ja nie trzyamam nikogo na siłę- droga wolna dla wszystkich uciekinierów, ja nigdy nie będę trzymać kogoś na siłe, chyba. Chyba, że ta osoba będzie dla mnie bardzie wiele znaczyć z jakiś tam przyczyn. I o tej osobie o kórej teraz pisze to jest tak, że ja próbowałam ją zatrzymać, próbowałąm wyjaśnić, przepraszałam, ale nie udało się. I czy mi przykro? No ba! Jasne, że tak. Dla człowieka zawsze będzie porażką stracenie drugiego człowieka. Ale co ja mogę zrobić w tej sytuacji? Tak naprawdę teraz to już nic, z mojej strony wyczerpały się już pomysły. Teraz są 3 wyjścia; bycie w tym czym tkwimy, porozumienie się lub odejści. Niesety rozważąjać wszystkie te opcje trzecia wydaję się jak najbardziej słuszna z mojej strony, dlatego jestem w trakcie tego postępowania. Oddalam się. Nie zawołasz; nie wrócę. A uwierz mi, że nigdy nie bawiłam się Twoimi uczuciiam na serio, jak ju to w zabawię, nigdy też nie chciałam Cię urazić a, że to zrobiłam to już inna sprawa- tak wyszło.
Więc kończąc pragnę podziękować tej osobie za to, że nauczyła mnie tego 'Rób co uważasz za słuszne'. Z drugiej strony chcę też Przeprosić, za to co było nie na miejscu.
Przepraszam. Jestem tylko zwykłą dziewczyną, o zwykłym sercu, i ze zwykłym nastawieniem do świata. Nie mogę na to poradzić za bardzo.
Trwaj w szczęściu.
***
Więc daj mi tylko jeden powód, a wstanę i pójdę do Ciebie.
A jak nie to pozwól, że pójdę dalej.
Inni zdjęcia: Drops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskowO. tezawszezle