zacznijcie doceniać to co macie, a przestańcie zawracać sobie głowe i zamartwiać się tym czego nie macie. widocznie tak chciał Bóg i dla daniej osoby jest przeznaczone tylko to co posiada. nie patrz na inne rzeczy, nie szukaj nowych przyjaciół skoro masz już tych, z którymi jesteś szczęśliwy i , którzy widzisz, że przy tobie rówież są szczęśliwi. jeżeli masz komórkę , nie płacz z tego powodu, że przecież mogłaby być lepsza, jeżeli masz dziewczynę, z którą jesteś szczęśliwy nie patrz na inne laski, nie rzucaj wszyskiego, gdy tylko ktoś fajniejszy na ciebie spojrzy. takie coś nie ma sensu. jeden Bóg wie co nam jest dane, porządając więcej i więcej popełniamy grzech pychy, co i tak i tak zawsze wyjdzie nam na gorsze i szybko się nasze szczęście skończy. zastanówcie się wiec czy warto. zastanów się.
Gdybyś wiedział, że odchodzisz. Ale Tobie zdaje się, że idziesz naprzód. Gdybyś wiedział, że trwonisz, kłamiesz, oszukujesz, tracisz czas, jesteś nieuczciwy. Ale ty myślisz, że żyjesz rozsądnie, racjonalnie, roztropnie. Gdybyś wiedział, że krzywdzisz. Ale ty masz zestawy motywów, precyzyjną kąstrukcję uzasadnień, które wypracowałeś sobie przy kolejnych klęskach, bolesnych doświadczeniach, albo sukcesach, zwycięstwach. Dlatego bądź uważny na niepokoje swojego sumienia, na sygnały ostrzegawcze, jakie się w Tobie zapalają. To jest jedyna szansa powrotu.
przestańcie kłamać sukinsyny!