Świeta to magiczny czas, czas miłości i spokoju, czas w któym każdy z nas dostrzega prawdziwą magie, która sprawia, że czujemy sie lepiej. Wiekszosc mówi, że to czas zapominania o jakichkolwiek kłótniach, sporach, które wyrządziły dużo przykrości i złego. Te swiąteczne dni są magiczne, gdy pieczemy, gotujemy i z radością czekamy na te świeta. Miłe wieczory spedzone z kakałem, ulubionym filmem w pokoju, w którym świecą lampki, stoi choinka. W dzień wigilijny, rodzina zasiada przy jednym stole i cieszy sie z najpiekniejszych chwil w te swieta oraz że mogą byc teraz w ten dzień wszyscy razem, otwierają swoje skryte serca na innych. Natomiast moje świeta nie są takie, o jakich marze. Brakuje kilku osób, z roku na rok jest ich coraz mniej. Świeta są spedzane w coraz mniejszym gronie.. Ale mimo wszystko ciesze sie że moge je spedzic z kilkoma waznymi osobami pomimo, że najbardziej tesknie za tymi świetami, które były dwa lata temu.. Jednak chciałabym, żeby te były też wyjatkowe. Co prawda lepiej by było gdybym w świeta nie była chora i nie toneła w tych chusteczkach no ale coż trudno. Musze zbierac głos, na jutrzejsze składanie życzen i dzielenie sie opłatkiem.
Samotnosc oraz smutek są niszczone przez magie świąt, każdy czuje sie chciany, że ma z kim spedzic te wyjątkowe chwile. Wiec pamietajcie może w tym czasie spełni sie jakies Wasze wyjatkowe marzenie. Okażcie miłosc i ciepło, serce, tym którzy na to zasługują, cieszcie sie z małych drobiazgów i zróbcie wszystko żeby te świeta były wyjąkowe, niezapomniane, pełne szczerych uśmiechów, życzeń.
A ja życze Wam miłych, spokojnych, wyjątkowych świat spedzonych w gronie bliskich, ciąglego usmiechu na twarzy, jak najwiecej tych pieknych chwil, dużo prezentów, miłości, szcześcia, oby osoby za któymi tesknimy wróciły, zdrowia, malo smutku, spełnienia najskrytszych marzen nawet tych ukrytych głeboko na dnie serca, wyątkowych osób w tych trudnych jak i radosnych chwilach, satysfakcji z czynow, zadowolenia z siebie i małych sukcesów bo to one prowadzą nas do tych wiekszych, aby te dni wesoło wolno upływały a tych smutnych było jak najmniej oraz żeby każdy dzien był wesoły, wyjątkowy i niezapomniany.
WESOŁYCH! <3
Uśmiechu szczegolnie życze Misi, bo nie lubie gdy jestes smutna. Masz mi chodzic uśmiechnieta! Mamy jeszcze siebie, a to dużo. Wiec razem damy rade co by sie nie dzialo. Trzeba tylko troszke uwierzyc. Ale mam nadzieje, że niedługo bedziesz chodziła ciągle uśmiechnieta i znosiła mnie dalej, moje ciagle fochy i braki humoru. W sumie to wytrzymałaś już tyle lat ze mna, ha. No to licze, że wytrzymasz jeszcze wiecej, mimo wszystkiego. Nie zmieniaj sie, bo kocham Cie sloneczko taka jaka jestes! <3
Mogłabym tak składac życzenia każdemu z osobna, ale chyba dzisiaj bym nie skończła i czuje, że znowu bierze mnie gorączka. Wiec jeszcze z tego miejsca pozdrawiam i życze wszystkiego najlepszego tej kochanej wredocie z ławki! :* niech ten uśmiech, który masz ciągle na twarzy nie znika!
Mam nadzieje, że teraz bedzie juz coraz lepiej, chcialabym żeby sie pare rzeczy pozmieniało no ale wszystko powoli do przodu idzie. Brakuje paru osób, ale coż taka kolej rzeczy.
sie rozpisalam ;o koncze, kot miauczy żeby mu myszke wyciagnąc spod szafy. Na złosc mi ciagle wredny robi, no i masa tabletek mnie znow czeka do wziecia.
jeszzcze raz WESOŁYCH! <3 żyjmy najpiekniej jak umiemy!