Odzywam się nareszcie :)
No jakoś nie mam ochoty na regularne prowadzenie fbl.
Zaliczyło się wystawę szkolną, także zdjęcie jest właśnie z niej.
Odbudowałam zerwane mosty.
Skosztowałam nowego trunku.
Były wzloty i upadki, jak w każdym związku.
Spodobał mi się jazz i blues.
A życie płynie dalej :)