bo chyba doroslam :)

I jest mi z tym idealnie :)

Moze kiedys takie zycie wydawalo mi sie nudne, teraz jest inaczej.

Przede wszystkim mam GO. Czyli generalnie rzecz biorac mam wszystko ;). Mam w nim milosc swojego zycia, mezczyzne, kumpla, przyjaciolke <:)> ojca.. tak... mam w nim wszystko. Nieskromnie mowiac.

Kiedys bym nawet nie snila, ze sie zakocham. Ze pokocham kogos prawdziwie, ze wyjade.

A jednak cuda sie zdarzaja.

Dla mnie kazdy poranek przy nim jest takim cudem ;), kazde spoznienie do pracy jest warte tego by jeszcze chwilke sie przytulic w lozku.

Doroslam, praca, oplaty, zakupy, gotowanie, pranie, sprzatanie, samodzilenosc.

Doroslam bo dojrzalam do podejmowania waznych decyzji, 

Doroslam bo kieruje swoim zyciem, nie zyje pod dyktando innych..rodziny.

Doroslam bo zrobilam krok do przodu. I nie zamierzam sie cofac.