Moja wakacyjna przygoda zakończyła się równy tydzień temu, czy jest mi przykro? Częściowo tak, ponieważ za każdym razem, gdy jestem w Turcji zakochuję się w niej coraz bardziej, w ludziach, którzy tam przebywają. To jest całkowicie inny świat, parę tysięcy kilometrów od Polski często potrafi dać kopa w tyłek, ale pokazuje całkiem inne życie. Na pewno zostaną mi w pamięci ciekawe wspomnienia, do których często będę lubiła wracać. Ale jak na razie tęsknie za ludźmi, których tam poznałam za animatorami i barmanami ;D, za słońcem, które budziło mnie każdego ranka. Za wielka gadającą Ara, którą już na basenie było słychać ona i jej "Bay, Bay" robiło furorę. Za drinkami w wszystkich kolorach tęczy i jedzeniem czy słodyczami jak dla całej armii.
A tak& nowa szkoła całkiem spoko, już wiem, że nie będzie łatwo z nauką, ale lubię wyzwania a to było moje marzenie wiec jestem pewna, że dam rade ;)
Klasy nie mogłam wymarzyć sobie lepszej, na razie dajemy razem rade i mam nadzieje, że tak pozostanie ;) <3
+ wczorajsze wesele bardzo pozytywne ;D dziękuję Kaśce, Michałowi i Grześkowi za świetną zabawę i ciekawe wspomnienia ;) A młodym kolejny raz Wszystkiego, co najlepsze ;) ;*
- 25 dni ;) ;D
- Pozdrowienia dla Weala i Mehmeta ;D
- Jutro szkoła ;(
1B <3
a myślami wciąż z nim.
Użytkownik ilyxd
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.