pisałam tu 11 marca jak było wszystko okej minęło 10 dni i wszystko się po psuło...
nie mam już na to siły, na walczenie z tym wszystkim po prostu się poddałam, zdjecie na którym jest uśmiecha a w real uśmiech można spotkać rzadko na twarzy. Wszyscy mi powtarzają nie pierwszy nie ostatni... Niby tak, ale tak czy tak serce boli :) . Ten photoblog jest portalem publicznym więc każdy może to przeczytać, więc wolę się nie rozpisywać na ten temat za dużo. Wszyscy bliscy wiedzą w jakim stanie byłam przez ostatni tydzień. Ciesze się, że mnie wspieraliscie, mogę na was zawsze liczyć <3. Czas wziąć się w garść i żyć dalej. Nie chodziłam do szkoły od wtorku, bylam na dwóch lekcjach raptem. Oczywiście dzisiaj dzień wagarowicz, wiec nie chcialo mi się iść do szkoly :) . Przez te całe sytuacje nie chce mi się chodzić do szkoły .. No ale wykształcenie, wykształceniem więc musze ;]]]. Jutro tylko przeżyc do 14:25 w szkole i upragniony weekend ! Chodź cięzki bo 2 mecze przed nami , ale mam nadzieje, że damy rade. Humor może nie jest najlepszy ale postaram sie z siebie dać wszsytko.
Teraz idę się wykąpać i łóżko czeka ; )
dobranoc ;*