No, więc moje życie rusza powoli do przodu!
Od wczoraj zaczęłam praktyki w szpitalu jako pielęgniarka i muszę szczerze przyznać, że "nie taki diabeł straszny jak go malują." Tak bardzo się obawiałam, że sobie nie poradzę, a wcale nie jest tak źle, jak myślałam, że będzie. Pacjenci są mili, lekarze i pielęgniarki również, więc pracuje się w fajnej, przyjaznej atmosferze. Są bardzo wyrozumiali, co daje mi miżliwość codziennie uczyć się czegoś nowego :)
Podoba mi się to, że mogę pomagać innym ludziom, że się przydaję, to zdecydowanie coś co lubię.
Jednak jest to praca bardzo ciężka, nawet się nie spodziewałam. Jestem tam od dwóch dni, a komplenie nie czuję nóg i kręgosłupa, a do tego się przeziębiłam.
Chora Czerniewska - not funny :D
W kwietniu wezmę się za prawo jazdy i za pracę w klubie jako kelnerka, także zapowiada sie naprawdę ciekawie :D Już nie mogę się doczekać, bo w końcu ze wszystkim coś się dzieje!
No nic, jednak praca pielęgniarki wymęcza, a pobudka o 5.30, więc powoli czas iść spać :o
Dobrej nocy robaczki! :*
" .. z Tobą razem drogą marzeń iść i zwyciężać, spełnię wszystkie nasze plany, dziś Ci przysięgam .. '