jedziemy od początku.
mam zdjęcia z każdego zespołu jaki widziałem, czyli trochę tego będzie.
na górze moi ulubieńcy czyli Skull Fist :) świetnie zagrali a potem 2 dni kręcili się po obozie.
Aż ciężko uwierzyć, że już jestem w domu, że już po wszystkim i że ledwie 14 godzin temu jeszcze stałem pod sceną. Mogę teraz szczerze powiedzieć, że od czwartku do poniedziałku przeżyłem najlepszy czas w swoim życiu. Z całą pewnością nie byłoby tak zajebiście, gdyby nie świetna ekipa + wspaniali ludzie z Wrocławia i Ząbkowic. Dziękuję wam wszystkim. 5 autografów, 1 kostka i sporo zdjęć z członkami zespołów oraz darmowy plakacik festiwalu to całkiem niezły bilans. Teraz pozostaje czekać kolejny rok na następny Metalfest. A ten kto nie był, niech żałuje.