oj tak .. w zeszłym roku jakoś to inaczej wszystko wyglądało ... ;P (yy .. na date nie patrzcie ;p powinno być któryś tam lipca 2010 ;) )
przed wyjazdem na obóz było już to uczucie , że zaraz jak by się chciało podskoczyć z radości czy coś ;p ;D
liczyło się dni do wyjazdu ;p
ymm ... no teraz tego nie ma .
gdyż , ponieważ Natalka w tym roku jedzie kompletnie sama ;O ( bez rodzeństwa - fajnie , bez osób , które chociaż troche znam - źle) .
jestem przerażona ...
i zastanawiam się z kim ja bd odwalać głupoty ;D
brak Darii ... ( naszego przejścia triumfu i parady czy odwalania manifestacjii na środku jezdni czy jak to można inaczej nazwać - nie wiem ;P NIE ZAPOMNĘ :D ;****
brak ekipy z rac . te wypady nad jezioro i nocki pod namiotami ;DDDD haha
brak kogokolwiek ..
i już widzę jak stoję w Bdg o 23.30 na miejscu zbiórki przerażona ;D oj tak , bd fajnie ;D ;P
-------------------------------------------------------------
a tak poza tym to od jutra zaczynamy WSDPPR -czyt. welkie sprzątanie przed przyjazdem rodziców ;P
+ Darunia moja u mnie ^^ <3
poniedziałek - środa - szkoła letnia ;]
czwartek wolny
piątek wyjazd - obóz ;O