[*] gÓmiś [*]

Boże, wiesz jak mi Ciebie brak? Jak mi jest ciężko?Ciągle nie mogę zrozumieć pewnych rzeczy..

Mam tyle pytań, a nie umiem na nie odpowiedzieć..

Ciągle nie zdaję sobie sprawy że na prawdę Cię straciłam, że Cię już nigdy więcej nie zobaczę ani o Tobie nie usłyszę..Wolałabym żebyś wyjechał i nie wrócił..Ten wypadek mógł się nie zdarzyć, gdybys nie był taki uparty i pojechał ze mna nad te morze!!

Ale nie mam Ci tego za złe, może tak musiało być, może po prostu bÓg chciał mieć takiego człowieka przy sobie..

Bo ty w końcu tyle dla wszystkich robiłeś.!

Zawsze wszystkim pomagałeś, zawsze martwiłeś się o innych a nie o siebie!
Pomagałes strażakom, a także w kościele!

Tak dużo robiłeś, dla wszystkich a jednak musiałeś umrzeć!!

Nie mogę tego przyjąć do świadomości, że musiało tak być!!

Przed wszystkimi udaję że jest wszystko dobrze, że już się z Tym pogodziłam, ale tak nie ejst i nigdy nie będzie, po prostu robię dobrą minę do złej gry!Ale muszę się jakoś trzymać, musze zrobić to dla Ciebie i dla moich rodziców!

Chodź jest mi starsznie ciężko, trzymam to w sobie ale do dziś, dziś wybuchłam, już nie wytrzymuje!

Muszę się znowu wypłakać na jakiś czas.;(

Miałam dziś iść na msze za Ciebie, alenie mogłam, i teraz tak bardzo tego załuję, chciałabym tam być i modlić się za Ciebie tak bardzo mocno! żeby Ci tam było dobrze, żebyś miał zajebiste życie, jeszcze lepszeniż miałeś!

Kurcze, czy ty zawsze musiałes być taki uparty!?!?

Ja pierdole jak mi jest ciężko!!

Proszę Cie wróć i powiedz że to tylko głupi Żart!

Chodź wiem ze się tak nie stanie, to powiem Ci tylko jedno i będę Ci to mówić codziennie!!

Kocham Cie i zawsze będę kochać!
Jesteś jedynym chłopakiem, którego tak pokochałam!

nigdy już tak nie będę nikogo kochać, z resztą ja nie chcę ani nie potrafię już tak kochać!!

I wiec że bardzo tęsknie i zawsze o Tobie myślę, dzień w dzień, godzina po godzinie, minuta po minucie..;((

Powinnam zacząć żyć na nowo, lecz nie wiem czy zdołam!

A z resztą!;((((

[*][*][*][*][*]

[*][*][*][*][*]

[*][*][*][*][*]

I ciągle pamiętam jak za dnia byłeś taki wesoły, a także jak już było po wszystkim i tam leżałeś taki zimny, bez ruchu, bez uśmiechu..;((

MoOcno Ciebie kochAM i pamiĘtam;*