no i majowka udala sie. ;))
ale chcialabym jeszcze tam byc. 5 dni lezenia, lazenia, lowienia, picia od rana i bycia z tym moim 'wyjatkowo dziwnym' ;*
ehh bedzie znowu dlugo brakowalo tylu dni spedzonych razem .;( i pogoda jak na zamowienie..
zaliczylismy Wydminy, Giżycko x2 i Mikołajki. ;)
mam nadzieje ze wroce jeszcze do Wydmin. ;d bardzo fajne miasteczkoo.
a teraz znowu powrot do szarej rzeczywistosci. ;/ i od razu pogoda sie popsula.. ajj..
jutro znowu na uczelniee.