Nie wszystko złoto co się świeci, tak jak nie każdy chłop z widłami to Posejdon;D
Dlaczego kurwa, nieszczęśliwa miłość jest tak zajebiście ciężka do ogarnięcia.
It's in your eyes, a colour fade out. - Pendulum- Witchcraft
Mam dość, tych pieprzonych rozczarowań, każdego dnia.
W tym zwariowanym świecie miłość kończy się zanim się zacznie.
Milion pytań-zero odpowiedzi, tysiące celów-zero dróg, setki chłopaków-a ja wybrałam Ciebie.
Nie sztuką jest usunąć jego numer, sztuką jest wykreślić go raz na zawsze ze swojego życia.
Kiedyś o mnie zapomnisz. Tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. Zapomnisz pojedyncze słowa, gesty myśli. Wszystko uleci z Ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę i okaże się, że scenarzysta, który to wszystko poskładał w swojej małej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelką taniego wina w ręku. Kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. Oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. Szczęście wypełni Cię po brzegi, od paznokci u stóp do końcówek rzęs. Życzę Ci tego, wiesz. Będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka, ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. Jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem..ale osobno..
Słucham muzyki maksymalnie głośno, żeby zagłuszyć szloch pękającego serca.
Ja wiem, że nie jest łatwo, ale pamiętaj-miłość zawsze będzie twoją ratunkową tratwą..:)
I te przypadkowe zbiegi okoliczności, które tak bardzo rozpierdalają moje życie.
Można milczeć i milczeniem kogoś zranić.
i każda cząstka mnie cholernie za Tobą tęskni..
taki artystyczny rozpierdol w psychice..
zbyt dumna na przepraszam, zbyt słaba na wybaczam..
psychika siada bo ciało dławi się wspomnieniami.
Słowa raniły doszczętnie, wyniszczały, bombardowały najmniejszą jej cząstkę, ale milczenie... ono było gorsze.
z biegiem czasu, życie przestaje być proste - nie jest tak łatwo jak mogło by się wydawać..
psychoanaliza życia polega na dogłębnej weryfikacji swoich błędów.
Pierwsza zasada życia: nie przywiązuj się do rzeczy, ludzi i miejsc.
Miłość? Uwielbiam to wpatrywanie się w kogoś, wzdychanie na każdym kroku, robienie sobie zasranych nadziei, myślenie o kimś wieczorem, zasypiając i rano budząc się i ta niepewności, a potem słuchanie, że nic z tego nie będzie. Uwielbiam ten ból w sercu, to cierpienie, łzy, które codziennie płyną z mych oczu, uwielbiam ten stan, kiedy myślę, że gorzej być nie może, a nagle ukochana osoba wbija mi kolejny nóż w plecy. Tak miłość. Cudowny stan, cudowny.
Nawet całkiem logiczne argumenty, stają się bezużyteczne , kiedy mówimy o miłości.
Najsmutniejszy jest dzień, gdy wstając rano nie wiemy po co to zrobimy.
Czy ktoś z was pisze historie o szczęśliwej /nieszczęśliwej miłości ?
bądź opisy na ten temat.
Może ktoś chciałby się tym pochwalić ? Wszystkiego możecie dowiedzieć się pisząc na PM :)
Pozrdawiam ikkki :)