Zdaję sobie sprawę, że może proszę o dużo, ale skoro dużo z siebie daję i robię wszystko co mogę, żeby być szczęśliwa a niestety nie wychodzi mi to ostatnio za dobrze, tak więc nadal proszę o jakiś cud. Najlepiej na drodze do szkoły, albo potem do oriflame, albo potem na korki. Proszę o kogoś, kto zmieni ten cały szary świat... I o kogoś dla którego się uśmiechnę...