nie wiem czemu ale lubię to zdj :D
z tel, więc trochę słaba jakość ;p
nadal nie mogę z mojego głosu haha
w sob, w dzień wyprawiania urodzin, miałam lekką chrypkę i śmiesznie mówiłam, kurde w niedziele już nie mogłam prawie wgl nic powiedzieć, strasznie chrypiałam, piszczałam i mówiłam szeptem nikt mnie prawie nie rozumiał hahah ;p wszyscy na sdlc mieli ze mnie bekę haha :D szczególnie Tomek, który mówi na mnie Olga hahaha i jak mówiłam do kogoś kto siedzi dalej ode mnie, (a Tomek siedział obok mnie) to ten specjalnie wszystko przekręcał i mówił że np kogoś wyzywam hahahha beka .
dzisiaj jeszcze chrypię, ale w sumie mówie tak jak w sob ;p pomógł mi Vocaler :D
"na chrypę i suchość w gardle" hahahha :D
http://www.youtube.com/watch?v=pG4HUFz42OM - bo od wczoraj ciągle mi chodzi po głowie :D