juuż za tydzie bal ! ahh , już się nie mogę doczekać :D wszystko dopięte na ostatni guzik :)

nie mogę zrozumieć ludzkiej nienawiści , czemu jedna osoba musi psuć relacje dwóch innych ważnych dla siebie osób , nie ogarniam dzisiejszych czasów , tego dążenia do celu nie zwarzając na uczucia innych ... nasuwa mi się dzisiejsza rozmowa z jednym znajomym o uczuciach , nadal nie mogę zrozumiec tego , właściwie do tej pory nie wiem czy istatnieją uczucia , nie ! może inaczej ! jak dla mnie istnieją uczucia do rodziców , do Piotrka , do przyjaciół , nawet do mojego nienarodzonego jeszcze brata , wiem że ich kocham i właściwie nie umiała bym sobie poradzić bez nich , ale w czasie dzisiejszej rozmowy zrozumiałam , że tu wcale nie chodzi o kochanie , bo to jest zwykła ludzka rzecz,  a chodzi o "lubienie" osób mniej ważnych w życiu . czasami zastanawiam się , ile osób już zraniłam , ile osób ranie ,  a ile jeszcze zostanie przezemnie zranionych ... do pewnych spraw podchodzę z miękkim sercem , właściwie do większości i choćbym nie wiem jak chciała nie umiem być twarda , łatwo wybaczam , łatwo się mnie przekonuje właściwie to wszystkiego , ciekawi mnie czy to moja wada , czy zaleta .. ?