Magiczne ziele od czarodzieja mistrza,
butla z wodą, samosieja się oczyszcza.
Wibruję sensimilę, czuję sensi na milę.
Ty czujesz, ja czuję, łap chwilę.
Ile takich momentów, ułamków fragmentów,
gdzie faja zagaja samego waletu centrum.
To nieistotne czy szisza, czy bongo, czy pięciolitrową z wodą butlę okrągłą.
Tu chodzi o to by poczuć tą wolność, bit, rym i dym, dobry riddim na okrągło.
Jeden buszek.
Po nim na pewno już więcej się nie ruszę,
zastygnięty jak graffiti na murze,
zapadłem się w próżnię.
(Jak ja to lubię!)
Drugi buszek.
Po tym to na pewno już się nie ruszę,
wpadam w półsen i nucę.
[nuci]
A jakże, ja nikomu nie każę.
A może nawet się okaże, że jestem lekarzem. (czarodziejem!)
Już sam nie wiem, to studio opuściło ziemię,
lata w siódmym niebie.
Inni użytkownicy: piotru002rtyzsophieqpersonalizowatruskawkowaona1pantinkafohrszybkigoscastro2361829069
Inni zdjęcia: Imie Allaha bluebird11A seashell quenBella patkigdDrywka patkigdWitam czas mi się bez Was dłużył halinamDalsza część ablucji bluebird112025.06.07 photographymagicMały żołnierz nacka89cwaWczoraj nacka89cwaSynek nacka89cwa