Najgorszym momentem w ciągu dnia jest przebudzenie się rano i ta chwila, zanim zdasz sobie sprawę, że on nie leży koło.Ciebie, a wydawało się że tak jest. Że teraz dzieli was kilkaset kilometrów, i że nawet nie możesz do niego zadzwonić i powiedzieć jak się czujesz bo jest w tym momencie w pracy. I liczysz kolejne dni i się zastanawiasz jak ty wytrzymasz do piątku...
Nie dzielą nas kilometry, tylko czas.
Absolutnie nie potrzebuje faceta do którego mogłabym zadzwonić o trzeciej w nocy i mu o wszystkim powiedzieć, mój facet o trzeciej w nocy powinien leżeć obok mnie i nie czekać na żaden telefon.
and that will be good,still...