sesja, praca, sesja i jeszcze więcej pracy i jeszcze więcej sesji :D
Niceeee ;)
Generelnie rzecz biorąc tak bardzo mi się nie chcę, czuję się totalnie wypompowana, a inżynieria wytwarzania pokonała mnie już dwa razy. Alee walczymy ostro dalej. I byle przetrwać, jeszcze tylko dwa wpisy, tylko albo aż, damy radę bo jak nie my to kto? :D
Jest dobrze, chociaż ciężko, jak nie praca to nauka, a jak nie nauka to praca ^.^
Na początku i na końcu jest samotność...