Siema. Dzisiejszy wpis chciałbym napisać dla anonimów i ogólnie wszystkich ludzi. Ponieważ doszły mnie słuchy, że jestem pedałem śmiać mi się chce z ludzkiej zawiści do innych. Niektórzy piszą tak z zazdrości, niektórym po prostu się nie podoba mój styl. Przepraszam bardzo, lecz nie jestem gejem ani biseksualistą. Jestem czystym heterykiem i cieszę się z tego. Nie mam nic do gejów ani biseksualnych, więc nie nazywam ich pedałami itd. Ubieram się tak jak chcę. To interpretacja mnie? Ludzie. Jakbym chciał być skate byłbym skate. Jakbym chciał być dresem, nosił bym dresy. Jak bym chciał być tranwestytą nosiłbym kozaki i spódniczki. Ale cholera co wam do tego. Przeszkadza wam to, że nie noszę najszerszych spodni a w zimie noszę swetry i szaliki? Śmieszne. Przepraszam bardzo, ale takie rzeczy są powiedzmy w modzie a ja nie ubieram się jak lump. Być może komuś przeszkadza to, że mam kasę więc wydaję ją na ciuchy a nie na piwo czy fajki jak większość chłopaków w moim wieku. Może przeszkadza Wam to, że mam zajebiście ładną dziewczynę której kupuję prezenty i rozpieszczam ale nie dlatego, że ją zaniedbuję i jej odpłacam tym wszystko, tylko dlatego, że mógłbym jej oddać cały świat tylko aby była szczęśliwa. Może jednak nie w tym tkwi problem, lecz w tym, że chodzę na zdjęcia z koleżankami. Powiem na ten temat tyle: Same mnie do tego namawiają. A ja w porównaniu do innych nie wstydzę się siebie pokazać. Wiele chłopaków prowadzi fotobloga. Nie jestem sam. A może jednak chodzi o to, że na mój profil wchodzi te 2 tysiące osób klikają fajne, dodają komentarze lub tylko przychodzą mnie zobaczyć. Może w większości to jedne i te same osoby, albo po prostu tyle osób natrafiło jakimś cudem na mój profil. Rozwodzić na ten temat by się można kilka dni a i tak Was nie zrozumiem. Wiem, że w tym kraju jest coś takiego jak wolność słowa, ale to nie oznacza, że można wyzywać kogoś. Nie ważne jak, ważne że się to robi, nie? Dobra po prostu załamuję ręcę. Jestem tylko 15 letnim chłopakiem który ma kilka osób koło siebie dla których coś znaczę. Wy nie musicie mnie lubić. Nie robię niczego dla was. Wszystko jest tylko i wyłącznie moją satysfakcją tego, że jestem jaki jestem i się nie zmienię. Dziękuję, dobranoc. I tak pewnie 1/8 przeczytała notkę do końca. Ale cóż. Dziękuję chociaż tym osobą ;*
Kumciała u mnie i wali głową o ścianę. :D Cóż takiego spowodowało taką akcję? Łohoho fajny weekend <3