"Jako mała dziewczynka, z okna sypialni przyglądałam się gąsienicom.
Tak bardzo im zazdrościłam! Nieważne, czym były przedtem. Nieważne, co się im przytrafiło.
Mogły zmienić skórę, przeobrazić się w cudowne istoty i odfrunąć nietknięte."
Ja się nigdy nie umiałam rozpisywać odnośnie moich przeżyć, no.
Książka? Jasne, nie ma sprawy, ale przychodzi opisać swój dzień i się zacinam. No cóż, to nie będę smęcić.
Zdjęcie zrobione ostatniego dnia wakacji nad Dąbskim.
Czarno białe, biało czarne? Tak, bo jestem w żałobie. Szkoła znowu.