Nie musicie być, wystarczy, że jesteście.
Dziś opowiem Wam o moich feriach.
Biało na Czerwonym(Part I-VII)
U Nas, w Denmarku to śniegu nie ma
A rolnik w styczniu pole obrabiał
Sam widziałem! Słowo honoru
Co ranek Brytyjska Droga Mleczna
Cholera ni świata ni drogi w tym widać
U Nas w Denmarku to filmy oglądamy
Z satelity to straszne zło poza Komedy centralem
Ale net szybki jak na wieś to film jest w houra
Tyle że telebim całe 15 cale szaleństwa
Z papierową membraną fonii szlachetnej
U Nas w Denmarku to nie ma lipy
Ławka jest i napompować można
Tylko pranie coś w grafik się wcina
Korytarz mały czy co i trzeba odstawiać
Ale okno w dachu mamy i Luft jest świeży
U Nas w Denmarku to gramy w zielone
Ale Heniek to krajowa Taterka jak nic
Trzeba nationalów szukać by pozłocić
Usta zamoczyć w płynnej dobroci
Tuborg dobry bo zielony jest
U Nas w Denmarku to pasztet świetny
Ciepły z Havdrupa że jak czekolada
No i na świeżo klepany przez majsterke
Tylko waży koronerów sporawo
Widać albo dżem albo gofery. No trudno
U Nas w Denmarku to nie żydzą na bitach
I Audiosy tańsze niż empikowe dwukrotnie
Ale czarnej magii tak nie kupie
Coby adapterem trącić z rury grubej
Żeby autyzmem porazić muzgowie
U Nas w Denmarku to jest blond
Blado jak na ukraińskich preriach zimą
Coniegdzie tylko jakiś leszcz się przebije
Pomijając już ciemność całocielną
Co to do brudnego śniegu podobne
26.01.2011. by Ignacy K.