No wiec tak ...
Z kółka biologicznego mieliśmy wycieczke nad Wisłe(niedaleko apory)
I bylo suuper !! Rozpoznawalismy drzewa i ptaki po ich spiewie ... az do pewneo momentu ...
Oczywiscie jak wykle Idze musialo sie cos stac !!
Nie widzialam na oczy(taka mgielke mialam) zledwoscia szlam, pobladlam ze szok i jeszcze wymiotowalam ;/
Pozniej jak z ledwoscia doszlam na przystabek to spalam na Dominice i ... no coments
Potem w koncu przyjechal BUS i Natalia by iezdarzyla ale szczegolik :P
ja niezwazajac na innych ludzi polozylam sie na Domie i poszlam spac
Na przystanku Pani podwiozla mnie praktycznie pod dom a zaraz potem moje dobre Psiapsioly przyszly dowiedziec sie jak tam sie czuje (i oczywiscie sie napic;])
Potem spalam do popoludnia zjadlam kolejna tabletke ale glowa(w ktorej i tak nic nie ma) dalej mnie boli ;/
To by bylo na tyle z naszej wyciecki ale i tak bedziemy jeszcze dodawac foty :PP
Pozdro dla Roksi ( ktora dzis odwiedzila Nati)
I ogolnie dla wszystkich :PP
Paa:*