każde zdarzenie precyzyjnie umieszczono na osi czasu
i nie ma nic do dodania
zdawało mi się...
że spotkałam miłość
Komentarze
~enought "Cichy dzień. Dzień przytułek. Litościwy szpital.
Leży pani, ginąca od śmiertelnej rany.
Ktoś się nad nią pochylił. Czy śpi? ktoś zapytał.
-I któż jej to uczynił? Któż by? Ukochany!
Cichy dzień. Biały szpital. Śnieg za oknem. Zima.
Rząd godzin pielęgniarek przy łóżku się zmienia.
Szepczą: czy jest nadzieja? Wzdychają, że nie ma.
Czas w białym kitlu nie chce podjąć się leczenia...."