Można żałować wielu rzeczy... na przykład tego, że się coś zrobiło, albo, że czegoś się nie zrobiło.
Nie wiem czego bardziej ja wolałabym żałować. Praktycznie wszystko niesie za sobą ryzyko, ale podobno kto nie ryzkuje, ten nie zyskuje. Lecz jest i druga strona... kto ryzykuje ten może też stracić, chociażby cenny czas.
Próbujemy wielu rzeczy, zawsze oddają nam coś w zamian i jest to coś pozytywnego, albo nie.
Tak już właśnie jest, na świecie jest dobro i zło, jest ciepło i zimno, jest słodycz i gorycz, jest szczęście i nieszczęście.
Życie jest pasmem prób i wyborów, gdzie każde z nich jest jedynie poprzedzeniem każdych kolejnych decyzji. Wszystko na siebie oddziałuje, czasem w mniejszym, a czasem w większym stopniu... ale życie toczy się dalej. Czas nigdy nie stoi w miejscu. Zatrzymuje się jedynie dla tych, których wzywa Niebo... I nigdy nie można być pewnym, że następną osobą, jaka będzie do niego powołana, nie będę właśnie ja. Nigdy nie można mieć pewności, że obudzimy się ze snu, że dnia jutrzejszego będziemy mieć okazję na kolejny oddech, że nie stanie się coś...co zakończy nasz czas tutaj. Dlatego trzeba zyć w pełni, nie odmawiać sobie tego, czego się pragnie, nie zamartwiać się o wszystkie błahe sprawy, które my-ludzie mamy w zwyczaju stawiać za priorytet. Życie nie jest nieszczęściem, nie jest karą. Życie jest darem, najcenniejszym, jaki tylko można otrzymać i należy doceniać je tak, jak na to zasługuje. Korzystać z niego. Kochać ludzi, obdarzać ich uśmiechem, taki mały gest...a może zapewnić komuś radość na cały następny dzień. Wierzmy w siebie. Wierzmy w innych. Kochajmy zwierzęta. Pomagajmy tym, którym możemy. To takie piękne, kiedy można podarować komuś coś od siebie, nie tylko materialnego, ale też takiego, co mozna poczuć i zapamiętać...
http://www.youtube.com/watch?v=jZkIhV58_qc&feature=related