dawo temu na bukowy. za starych, dobrych czasów. ehh. mam chuujowe obiektywy.. musze kupić conajmniej jeden.. ale skąd wziąć kasę? dobra chuujj skądś się wyczaśnie. ogólnie to moje włosy chyba nie rosną. ;< powinny być już takie meeega długie a tu takie chuj jak ta mysz w zajebistym pokoju (chyba) nr 11 tudzież 10. nie pamiętam, chuj tam i tak teraz nigogo nie obchodzi który to pokój, co tam było, co tam mogłoby być, wszyscy mają tak zwaną WYWALONĄ KIEŁBĘ. kuźwa nie o tym miałam gadać. nevermind. w sobote koncert, myślałam, ze bardziej będę sie cieszyć.. na come bardziej czekam <3 listopad bedzie fajny, może Krzysiu i Nikol wpadną z tego swojego zasiedmiogórogrodu, innymisłowy czarnej dupy. biologia mnie wykańcza-nawet przestałam ją lubić. chemia zaś sprowadza mnie do myśli jakobym była tępa do potęgi n.. nie potrafię rozwiązać konkursów rejonowych.. wstyd się przyznać - taka prawda. ogólnie panuje nijakość i totalna bezna. ale orkiestrowicze wracają, wiec lovki <33333333333333333333333333333333 dobra ide na inną, paptki. a PS bede jak większość nastolatków: ŻYCIE JEST DO DUPY, MIŁOŚCI NIE MA - JEST WÓDKA CZA CHLAĆ .