Jeżeli nie jestem piewszą osobą, która złożyła Ci życzenia to masz w ryj :/
A tymczasem:
Cześć, zostaniesz moją przyjaciółką?
Nie chodzi już o formalność, czy jakikolwiek na to dowód.
W sumie samo słowo przyjaciel ma słabe znaczenie w tych czasach, wiesz?
Pytam, czy jesteś w stanie mi pomóc, gdy tego potrzebuję...
Bez względu na stan rzeczy i okoliczności.
Czy potrafisz mnie usłyszeć, a nie tylko słuchać?
Umiesz zgadnąć co myślę, nawet, gdy słowa tego nie wyrażają?
Wstawiasz się za mną zawsze czy tylko w błahych sprawach?
Musisz wiedzieć, że jestem człowiekie, że popełniam błędy, że żyję tak jak każdy inny i nie dam Ci wszystkiego, ale
dam ci tyle, ile ty sama mi dasz.
Możesz przyjść do mnie bez względu na to, jak długo nie gadamy, jak bardzo mnie wkurwisz, bez wzgędu na to, czy ktoś Ci mnie zastąpił.
Znam Cię nie od dziś i od zawsze traktuję jak siostrę.
Nie chodzi tu o te sweetaśne dziewczyny z kwejka, które po powiedzeniu tego, jadą sobie od wszystkiego.
Chodzi o sam fakt, że tyle ze sobą przeżyłyśmy. Chwil, lat, sytuacji... Śmiesznych, smutnych, radosnych.
Dziś Twoje urodziny, więc co mogę napisać?
Cholerne sto lat?
Przecież to nie wystarczy.
W żaden sposób nie pokaże jak bardzo Cię cenie.
Jak bardzo chcę, żebyś dożyła ze mną tych stu lat.
Siądziemy, wypijemy herbatke, pogadamy o starych czasach, a sama wiesz, że jest o czym opowiadać.
Pół życia? To za mało, żeby określić naszą znajomość.
Nie zmieniaj się bez względu na to, co Ci ludzie powiedzą.
Rób to, co uważasz zawsze i wszędzie, bo to Ty, a wiem, że głupia nie jesteś (dobra czasami)
Kurde ! Zam Cię od kołyski. Pamiętasz jak kazałaś mi wybierać jeden z dwóch listków jak byłyśmy małe?
Wybrałam ładniejszy i ty go sobie wzięłaś .-.
Jak byłyśmy u Ciebie na działce i wierzyłyśmy w ciocię Weronikę?
Chciałyśmy sprawdzić, czy istnieje i położyłyśmy nożyczki przy schodach, a twój tata je przełożył jak nie widziałyśmy?
Jak wierzyłyśmy w elfy wodne i wodnki, bo ryby podskakiwały, jak ktoś wrzucał kamienie do jeziora? (z resztą penie już zdechłe skoro kamieniem dostały ._.)... myślałyśmy, że to niewidzialni ludzie :D
Jak zawsze w górach marzłam, bo mi buty narciarskie przemakały i marudziłam całą podróż?
A jak bawiłyśmy się w agetki K.Ł <--- Nazwa do dziś nikomu nie znana D :
Jak chodziłyśmy do święconki i jadłyśmy słodycze?
A później...
MichałQ?
Bydgoszcz, sylwestra, studenta, Sowe i Ogra, Niechorze, jedzenie rurek jak idiotki? Jak walnęłam Cię rakietą? Jak keidyś spadłaś ze mną z biurka i ci rękę przydusiłam? xD
Działkę u babci, jak robili nam zdj? Grzyby, ognisko, Niemców, Jak grałyśmy na panfu, mmo?
Z nikim tyle nie przeżyłam i do nikogo się tak nie przywiązałam.
I chociaż nie zawsze było kolorowo, pamiętam te zajebiste chwile,a te w których kiedyś się kłóciłyśmy, dziś mnie śmieszą (swoją drogą czy my się kiedyś na poważnie pokłóciłyśmy? o.o)
Mogę opowiadać latami o naszym debiliźmie.
A pamiętasz granie w tenisa do nocy i ta muzyka w tle z dyskoteki?
Było mega. Zawsze. Bez względu gdzie.
Bo przy nas nic nie musi się dziać. To my się dziejemy? : D
Śmiej się ile możesz w życiu, życie to żart. Ja Ci w tym pomogę, przecież wiesz.
No i co? Nie życzę Ci wszystkiego stara mendo, bo Ci się w dupie poprzestawia, ale życzę ci dużo lodów ciasteczkowych śmiechawy jak w Niechorzu, masy ludzi, prawdziwych przyjaciół, jakiegoś super chłopca może co? Już niedługo ślub powinnaś brać, a nie jebony singlu : /
Żebyś polubiła ludzi (toniemożliwe, ajm sori)
Żebyś była taka jaka jesteś, ale żeby Ci sie chciało.
Zajebsitego życia.
No i nie byłabym sobą , gdybym nie napisała jak najwięcej debilizmu ze mną :D
Ok kończę. No i żebyś, więcej nie musiała czytać, czegoś tak długiego, bo wiem, że nie lubisz, w przeciwieństwie od książek.
NAJLEPSZEGO, ALE NIE WSZYSTKIEGO
TO CHCIAŁAM TYLKO NAPISAĆ
NO I DO NASTĘPNEGO ZA ROK!
Inni zdjęcia: ;) pati991... maxima24Książka Dekret pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24