Na tę chwilę jest jak jest, nie pytaj czemu
Zaczniemy sobie od szkoły, tak.. Całkiem pozytywnie. Romek zrobił niezapowiedzianą kartkówkę! Staliśmy dzisiaj z Filipem pod Ajką, widzę jego auto, patrzę, siedzi w środku. Fifi już chciał lecieć do złego Pana, wiadomo dlaczego, hahaha. Poza tym, to świetnie, że dyrektor nie chce nas puścić we czwartek na Bitwę Warszawską, bo blablabla.. I tylko trzy dni wolne.
Przypomniałam sobie, że jutro zawody! SIATKÓÓÓÓÓÓÓWKA. Kolejny dzień wcześniejsze wstawanie ? Przeżyję, przynajmniej na hali rozładuję wszystkie emocje. <3 Ciekawa tylko jestem, jaką nazwę ( zapewne cudowną) wymyślił nam Pan Zdupek.
Boże, czemu rodzice nie mogą pojąć tego, że z niektórymi osobami NIE DA SIĘ PRZESTAĆ zadawać ? Dostałam zajebisty ochrzan, najchętniej, to schowałabym się pod ziemię. Fantastyczny koniec dnia, czyż nie ? A niektóre osoby, to do jasnej cholery powinny DOROSNĄĆ ! Załatwiać samemu sprawy, a nie mieszać w to w wieku 14/15 lat swoich rodziców.. WYRAZY WSPÓŁCZUCIA, UŻALAM SIĘ.
TRALALALAAAA.