Niech ktoś mi jeszcze kiedyś powie, że mój koń nie lubi skakać to mnie nerwica chyba weźmie!
Boi się - bo ma traume, ale zdażają się dni jak dzisiaj, kiedy jego geny przemawiają mu do mózgu i... dzieją się dziwne straszne rzeczy :o
Nawet nie wiedziałam, że Tino potrafi ze swoim ciałem takie wygibasy robić, lol.
Założyłam nawet kask! Ja!
Dlatego jutro, robię mu przeszkody na lonże i śmigamy.
Naciągnę mamę na zdjęcia może to zobaczycie dziecko w akcji, hah.