Ostatnio pewien [Pan] zapytał się mnie "Czy warto było tak się poświęcać?" .Bez wahania odpowiedziałam "Oczywiście!". A on wtedy zapytał "Ale dlaczego? DLACZEGO?!". Znowu bez chwili namysłu odpowiedziałam "Bo to [On] sprawił,że znowu poczułam chęć do życia" .... Po tej rozmowie zostałam sama i myślałam o tym.... Wkońcu doszłam do wniosku,że to [On] jest najważniejszy!!!Bez niego dawno temu już by mnie tu nie było ... Umiał ze mną normalnie pogadać... Był dla mnie jak brat ;( Nawet pokochalam go, jak brata .... Razem śmialiśmy się i razem płakaliśmy .... On JEDYNY wiedział jaka jestem .... jaka jestem na prawdę ;( Marudził, że nic o sobie praktycznie nie mówię :/ I tu miał 100% rację :( Może to dziwnie zabrzmi, lecz .... moje życie jest tak żałosne, że nie chcialam aby ktoś o nim wszystko wiedział:/ Wspominałam o sobie tylko tyle na ile mi to odpowiadało :/ I to był błąd ....WIELKI błąd !!!Przez jeden nie przemyślany mój ruch wszystko przepadło:/ Nadzieja, sens życia, przyjaźń .... i [On] ;( ;( ;( Teraz żałuje... i to bardzo żałuje :/ :/:/
Użytkownik ichbinallein
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.