Lubie kiedy coś mnie boli , wtedy ten ból fizyczny zagłusza trochę ten psychiczny.
Zamiast teraz zakuwać na sprawdzian z Polskiego który mierzy 43482489234389257 pytań i uczyć się na fizykę, biologie to siedzę tu i piszę.Najwyżej poświęce trochę mojego snu, na naukę. Mam nadzieję że wypadnie mi dobrze, bo mam już 43294893842948 do poprawiania.
W ogóle nie doceniam swojego życia. Chyba na to nie zasługiwałam, ale jeżeli już dostałam ten dar.. pasowało by coś z tym zrobić - sensownego. Z resztą.. za często myślę o śmierci. Może jestem inna? walnięta na umyśle laska która wyżala się na photoblogu bo boi się powiedzieć komu kolwiek o swoich uczuciach. Jestem inna, ale nie zamierzam tego zmieniać, a wszyscy którzy próbują to zrobić to ich wysiłki niestety idą na marne.Czuję się samotna. Bardzo samotna.Czuję że nie moge nikomu ufać.Najlepsze przyjaciółki obrabiają Ci dupe na każdym kroku a żeby kogoś pokochać trzeba mieć serce, i chyba nie mieć mózgu.Mimo wszystko przydałby mi sie ktoś do przytulenia.Ale żeby mieć kogoś do tulenia trzeba mieć jakiegoś ryja wyjściowego, Dobra, czuje że marnuje czas, a czas to pieniądz - jeżeli ma się multum kartkówek i sprawdzian z polskiego - starożytność,
W czwartek zawody - jeden dzień odpoczynku od szkoły. Potem tylko do piątku ... i weekend który mogę się założyć że zmarnuję.