Nie trać mnie, idziemy przez polarną noc.
Choć słońce nie wschodzi, ja mam jasność,
bo mam w dłoni Twoją dłoń, przy skroni Twoją skroń.
Słońce nie wschodzi, jesteś moją gwiazdą- płoń!
Tysiące kilometrów pustki wokół - to nic.
Nie zniosę tylko kropli pustki w oku Twoim.
My musimy biec, kiedy czas stoi.
My musimy chcieć, gdy Słońce nie chce wschodzić.
Nie trać mnie, choć nie powiem Ci kiedy dojdziemy,
póki idziemy lód nie może nas w siebie zamienić.
Chodź, krok w krok, biodro w biodro
Nie jest nam chłodno w ten ziąb
To jemu jest gorąco przy nas
Uwierz, wytrzymaj,
umiesz zatrzymać rezygnację
i zrezygnować z niej, zamiast rezygnować z nas.
Wczoraj bardzo fajny dzień, bardzo fajnie spędzony czas, gdzieś zdala od wszystkich i wszystkiego, tylko my. My i rozmowy i bardzo dużo śmiesznych rzeczy. Coś mi jednak mówi,że nie do końca jest tak jak być powinno, nie jesteś do końca szczęśliwy chcociaż bardzo chcesz i widzę to. Widzę to kiedy rozmawiamy na jeden dany temat i wiem, że starasz się, że próbujesz sobie poradzić z tym wszystkim, ale rezygnujesz na samym początku i nie potrafię tego zrozumieć w gruncie rzeczy. Chcę tylko żeby oczywiste dla Ciebie było to,że jestem i będę zawsze kiedy tylko będzie potrzeba. I zrobie naprawdę wiele żebyś był szczęśliwy tak naprawdę. Ciamajda za ciamajdą.