photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 STYCZNIA 2013

no więc tak choroby ciąg dalszy, a weekend do konia.

 

w sumie dopiero teraz mam czas i siłę, żeby tu coś napisać. Tak więc Nowy rok przywitałam bardzo hucznie i w wielkim stylu, impreza na której było milion osób cudowna, dużo nowych znajomości, nawet zagranicznych, dużo zabawy i cudowny klimat. A rok 2012? Ojej nie potrafie powiedzieć czy należał do dobrego czy do złego.. Było tyle cudownych sytuacji, do których mogłabym wracać codziennie, zaczne od tego co najważniejsze: ogromne postępy w jeździe moje jak i Bono, ogromny bagaż nowych doświadczeń, na stajni wiadomo było raz tragicznie a raz idealnie, ale na tym to polega, nie żałuje żednej kłótni z ludźmi stamtąd, ponieważ dzięki tym jakże częstym wymianom zdań wiem jak bardzo mi na was zależy. Chciałabym wrócić do tych wspólnych treningów, do wyjazdu konnego na jarmark, do zgrupowania jeździeckiego w brzózkach, do namiotów i innych wszelkich naszych imprez odbywających się tam. Nie powiem czasem było w chuj ciężko. Nie miałam najmniejszej ochoty tam jeździć, w szczególności końcówka roku taka była, ale zawsze jest jakiś kryzys, żałuje że nie raz zwątpiłam w tyle ważnych dla mnie osób, przyjaciół, konia.. ale bywało i tak nie powiem.Zdałam sobie jednak sprawę, że oddanie czegoś, dla mnie najważnjszego, tak o, bez walki, kompletnie nie jest w moim stylu. Bo jak to się mówi, są rzeczy o które warto walczyć do samego końca. Chciałabym znaleźć siłę i motywacji do tej 'walki'. Baaa, mała szansa, że to czytasz, ale jeśli tak to wiedz, że nie skończe do póki nie wygram i to ci mogę obiecać już teraz :). Co do przyjaciół ? Dalej ci sami, najważniejsi, tutaj się chyba nic nie zmieniło, wiem tylko, że w tym roku było tyle sytuacji w których, bez ich pomocy bym chyba po prostu umarła, i będe im za to dziękować zawsze. Cudownie by było cofnąć się do wakacji, bo to były chyba najlepsze wakacje w moim życiu, te cudowne, ciepłe noce które przeżylam będzie bardzo trudno przebić, ale marzę o tym żeby kiedyś coś podobnego się powtórzyło. Martwi mnie fakt, że jeden rozdział swojego życia miałam zakończyć z nadchodzącym rokiem, a nie wiem dlaczego ciągnę go dalej. Czekają mnie bardzo ciężkie decyzje. Plany na 2013? robić wszystko jak najlepiej potrafię, jeszcze więcej poświecić na jazdę, trochę przyłożyć się do nauki, spędzać conajmniej tyle czasu z przyjaciółmi jak do tej pory i wracać do cudownych wspomnień, a zapomnieć o beznadziejnych minionych sytuacjach.Zdać prawko które zaczynam za kilka dni, potem zrobić kurs instruktora jazdy konnej, o tak. W pewnym stopniu zacząć żyć na czystą kartę, od początku. Wszystkim życzę szczęśliwego nowego roku, a sobie przede wszystkim siły i determinacji w realizowaniu moich małych-wielkich planów! Jest godzina 2:26, w nocy za dużo się myśli.

Informacje o iamfirst


Inni zdjęcia: Długomnieniebyło sztangelFotowoltaika ? :-) ezekh114;) pati991*RUSAŁKA PAWIK* mi tak modeluje xavekittyx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24