monotonnośc mojego życia mnie przeraża.
szkoła dom szkoła dom itd no a weekend praca, praca, sprawianie pozorów edukacyjnych.
ale świadomośc marnowania czasu, który zostaje mi na nic jest jeszcze bardziej przerażająca.
i chcę zimę albo jesień. niech się łaskawie Pani Pogoda zdecyduję na coś.
a i chce w totka trafic chociaż 5 ^^
"te wszystkie ciche dni i te wszystkie głuche telefony"