Yo, jest 11.10h jeszcze sie nie spakowalam, ale jutro juz jedziemy.
Pierwszy raz jakos az za bardzo sie nie ciesze - ale nie chodzi o to ze nie chce jechac.
Nono, ehm niewiem gdzie jest moj ipod :( i jest mi ze tego powodu smutno; musze go dzis szukac bo jak mam wytrzymac?? A tak to te ferie nie beda taki Reeelax, bo po feriach fiza i matma ;>
Bleee - ale co zrobic. Ciesze sie na Galerie, beda BIG zakupy hahaha. No i na babcie,dziazia,mariusza itd :P
Do zobaczenia.