Obudziły mnie dzisiaj promienie słoneczne i fakt,że mamy wolne od szkoły ;).Mama kupiła jakieś
czekoladowe ciastka i nawet nie mam na nie ochoty ;). Zbliża się Wielkanoc,a z nią.... mnóstwo jedzenia.
Już zrobiłam sobie plan,co zjeść,a co nie,więc będzie dobrze...Wczoraj nie ćwiczyłam,tylko z 10-15 minut biegu;( i trochę pojeździłam na rolkach,za to kolacja...masakra.Mam tak,że rano nie chce mi się jeść,a na kolacje mogłabym jeść i jeść....
Dzisiaj zjadłam:
1.Śniadanie- serek wiejski +do tego kawałek ogórka i rzodkiewki,
zjadłam też ciemny chleb z dżemem,chleb był chyba w tym przypadku zbędny...
2.2 śniadanie-połowę jogurtu naturalnego z połową musli xd
3.Obiad-
4.Podwieczorek-
5.Kolacja-
Później zeedytuje dalsze jedzenie ;).
Zaraz idę z siostrą sprzątać samochód,spala się jakieś kalorie przy tym?
Chudego dnia życzę chudzinki ;**