No cóż, spędziłem nad tym zdjęciem cały dzisiejszy dzień, wliczając ukochaną makroekonomię (Boże odpuść te katusze co męczą mą duszę), ale myślę że efekty widać:)
Na zdjęciu stary garnizonowy kościółek koło Kastylli w Kopenhadze. Masę rzeczy było trzeba usunąć - zagracający pomnik, jakis budynek, trochę modelowania drzew, ale myślę, że było warto.
A co wy myślicie?:)