Fotka dodana nie bez powodu, ponieważ za równą godzinę Aśka kończy 18 :D Najlepszego smarkulo, wiesz że Cię uwielbiam xD Sto lat i tak dalej, wiesz o co chodzi :D Dzisiejszy dzień był nad wyraz znakomity :D Wstałem o 10, od razu z Prezesem do kościoła, ponapierdalaliśmy się przy tym, pojechaliśmy do stopu, zapaliliśmy i do domciu. Potem poszedłem pod miłego na wezwanie Kasi. Niestety dzisiaj pojechała i chciała się pożegnać. Pożegnaliśmy się pięknie, ładnie i wróciłem do domu. Przyjechał Dryju, który musiał obejrzeć mój rower bo trzeba go naprawić. Nie ma dużo roboty ale zależy nam na czasie bo musimy wypróbować nowy sprzęt xD Potem obiad, pograłem sobie w Fifę z prezesem i do Iśki. Przyjechał Wojtek z Barwałdu Smartem. Dał mi się przejechać, wziąłem Dryja. Mieliśmy się przejechać tylko pod mój dom, ale tak wyszło że pojechaliśmy na boisko, pod miłego, na kępki, na wysoką, górny i z powrotem do Stanisławia. 140 km/h takim pudełeczkiem... Nie pomyślałbym xD Dryju był trochę zesrany, ale autem dobrze jeżdżę więc wszystko szło gładko. Teraz idę jeszcze zapalić, napić się zmrożonego pepsi, bo może jest 23 ale nadal mi gorąco. I potem do spanka. Nie wiem czy idę jutro do szkoły, bo muszę jechać rano do lekarza. Albo przyjadę na drugą lekcję, albo nie pojadę w ogóle. Niewiadomo. No nic, lecę. Trzymcie się. Strzałeczka ;)