początek marca ?

chyba jakoś tak .

Olu, Magdo . jak zawsze byłyście przy mnie przy dziwnych rytuałach . te dni są najlepsze .

wiele zmian wewnętrznych we mnie zaszło .

stałam się całkowicie obojętna i ... a nie . jestem tylko obojętna .

chciałabym wrócić do tego co było we wrześniu . na początku.

jak wtedy było cudnie .

taka beztroska .

i znowu . znowu zaczynam zdawać sobie sprawę z tego jak zaniedbałam znajomych .

ja zaniedbałam was . więc wy nie zwracacie na mnie uwagi . jak zawsze wszystko pieprze.

ale .. chyba zacznę wszystko odbudowywać . znowu wychodzić z domu . do ludzi. bo tutaj za bardzo mi odbija.

ale dajemy radę .

znowu zaczną się wieczorne spacery. tylko muszę w końcu wyzdrowieć . zdałoby się .

a później pomyślimy :)